O codzienności,pracy,problemach,jedzeniu,książkach i przyjemnościach. I o marzeniach,wspomnieniach,postanowieniach. O dzieciach też ,bo jako młoda Mama coś tam się już wypowiedzieć mogę. Mam nadzieję,że tym razem się na słomianym zapale nie skończy i już za czas jakiś powiem o sobie "Jestę blogerę"...:)
Siedzę sobie,mandarynki wcinam i myślę,że pochwalić się muszem ,iż syn mój , Jakub(miesięcy prawie 7) powiedział wczoraj co? A "chałupa" powiedział.
Cóż-"ma-ma" drze się jak chce albo cyca jeść albo też cyca przytulać albo też cyca poszarpać(jeszcze bezzębny,ale już mający siłę nieziemską w dziąsłach swych). "Ba-ba" też mu się uda, "błe-bła" gada, na moje usilne prośby : "Powiedz ta-ta" odpowiada "hęę" i się śmieje. Raz wydawało mi się,ze wydusił z siebie również piękne słowo "bom-ba" :) ale "chałupa" rozłożyła mnie na łopatki. :)
Wzywają mnie chłopaki moje do łóżka więc kończę ten pierwszy krótki blogerowy wpis,dobranoc i do jutra.
MM.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz