LEGENDA:
delikwent-potencjalny komentator,'pisacz',często hejter,jednostka wybitnie słaba
bez 'ą' i 'ę'-najczęściej niepotrafiący pisać,często analfabeta
1.Brak czytania ze zrozumieniem.
No ja pierdzielę. Bloger o chlebie,hejter o niebie.Nie skumał kontekstu,no nie sczaił bazy,ale ma najwięcej do powiedzenia.Nie zdałby nowej matury ,dziad ;-). Cóż za smuteczek.
2.Anonimowość komentarzy-skoro już taki wywód stworzył to dlaczego się podpisać nie potrafi?No chyba nie wstydzi się tego co myśli,bo inaczej nie rozumiem.Chce dyskutować,wymienić się poglądami to choć z klasą powinien potrafić się,hmm,ujawnić,bo incognito to jest raczej mało wiarygodny.
3.Brak znaków przystankowych ,nieużywanie polskich liter (naprawdę jest różnica między zrobić komuś laskę a łaskę,powtórzę za profesorem Bralczykiem) i brak świadomości u delikwenta,iż czasowników w języku naszym rodzimym nie używamy w bezokolicznikach-napisze to taki komentarz,namęczy się niemało przy tym zapewne,a słowniku raczej nie sprawdzi ,że pisze się RZadko zamiast żadko i potem wychodzi na analfabetę biedaczek,w oczach kogoś kto taki koment przeczyta. Jakoś żal mi go nie jest ;)
4.Nie wie,no nikt go nie uświadomił,że zwroty typu : "Ty","Ciebie","Tobie",itd. piszę się z WIELKIEJ litery.No nie posiada tejże wiedzy podstawowej.
5.Konstruktywna krytyka to dla niego czarna magia z Hogwartu rodem zaczerpnięta.
Drogi komentatorze czy inny 'pisaczu' niby krytykujący!
Konstruktywnie krytykować=umiejętnie wyrażać krytykę w taki sposób,iż autor danego poglądu nie czuję się zaatakowany czy stłamszony. To tak krytykować,aby ta druga osoba pomyślała :" Może ma ziarenko racji". Krytyka konstruktywna ma budować,motywować ,dopingować.Jest po coś. Jak widać krytykować też trzeba umieć.
6.Pisze tak niezrozumiale,że za cholerę nie wiesz o co mu chodzi.Ze zdania pierwszego nie wynika zdanie kolejne,nie wyjaśni co ma na myśli,bo Ty się domyśl co mu po łbie chodzi,a co!
7.Naprawdę myśli,ze jest najmądrzejszy taki delikwent-komentator czy inny 'pisacz' ;) Uważa siebie za alfę i omegę,za matkę idealną,za kucharza nigdy nie przypalającego naleśniorów,za perfekcyjną panią domu i za superbohatera. Zero dystansu-Ty jesteś nikim,on wie,Ty nie wiesz nic.Tylko hola hola.Mgr przed nazwiskiem nie oznacza,iż ktoś mądrością grzeszy. Jeszcze nie słyszałam o studiach ,na których zdobywa się dyplom z wszechwiedzy. A inteligencji się w kioseczku nie kupi.
8.Wlezie to to na Twój blog,przeczyta z jeden czy dwa teksty i już wie co robisz źle,jakim papierem tyłek podcierasz i jak Tobą potrząsać ,aby Cię uzdrowić. Ma ten delikwent niezwykle smutne życie,sfrustrowaną osobowość i chyba celu w życiu mu brak.Nie masz.,hejterku, swoich zmartwień?Zajmij się sobą ,bo włażenie w czyjeś życie w brudnych buciorach jest absolutnie nie na miejscu.
9.Ty piszesz o tym,że zrobiłeś super zupę-krem z groszku,a on Ci na to odpowiada (esej wypisał nawet),że kupił se kiedyś ruski odkurzacz w niemieckim sklepie za amerykańskie dolary. Tylko co Ciebie to g... obchodzi?Jego pożal się Boże wywód nic nie wnosi do Twojego życia ,do ewentualnej dyskusji pod tekstem czy na fejsie. Chce opowiedzieć komuś swoją urzekającą historię życiową?Niech pisze gdzieś u siebie coś i szuka jeleni do przeczytania tych wypocin z błędami ortograficznymi w pakiecie.
10.Nie rozumiem po co i na co w ogóle włazi i czyta i jeszcze ślad po sobie zostawia delikwent taki ,skoro nie lubi i Ciebie i bloga Twojego i chyba życia też nie znosi.
Ja rzeczy,których nie lubię omijam szerokim łukiem. Zaglądam na te blogi,fora czy inne czeluści internetów,które mnie interesują.Czasem zostawiam komentarz-czy zabawny czy krytyczny(konstruktywnie).Nie szukam zwady -po co mi to?
A taki delikwent nie zgadza się,ale się nie przymknie-umarłby jakby nie dogryzł.
CO ZA KRAJ,CO ZA LUDZISKA.
JM