poniedziałek, 24 marca 2014

Kobieta-Matka jest jak Batman.

Już wczoraj ,chwaląc się synem,zapowiadałam temat posta na dziś. 

---

Sytuacja nr 1 : Para jest ze sobą od lat 3. Dziewczyna zachodzi w ciążę. Nadchodzi dzień porodu. Jej facet jest przy niej cały czas. Po narodzinach Dziecka wszystko się psuje,on twierdzi,że ma traumę po tym co zobaczył. Nie wiadomo kiedy przestaje jej dotykać, przestaje być. Znajduje kochankę. Odchodzi.
Sytuacja nr 2 : Dwoje ludzi.Kochają się. Bynajmniej kochali... Pojawia się Dziecko. Córka-on zawsze marzył o córci. Na potęgę zakochuje się w swojej małej księżniczce. Przestaje zauważać żonę,przestaje ją dostrzegać. Wszystko kręci się wokół małej. Ona czuje się przez to gorsza,głupia, niedoceniana. Już nie jest tak samo między nimi. I nigdy nie będzie...
Sytuacja nr 3 : Śliczna dziewczyna.Przystojny chłopak.Ślub jak z bajki. Piękne mieszkanie. Zdrowa ciąża bliźniacza. Po porodzie moc obowiązków i zmartwień razy dwa. Ząbkowanie razy dwa. Dwa razy więcej pampersów i dwa razy mniej czasu dla siebie.Niewyspanie,zmęczenie,zgrzyty ,kłótnie. Koniec bajkowego życia. Początek życia nieidealnego,niezaplanowanego,nie jak z bajki.

---

Czysto hipotetycznych tego typu scenariuszy może być ogrom. 
Dziecko zmienia,taki jest fakt. Zmienia kobietę,zmienia mężczyznę ,zmienia życie. Poród,rodzinny czy nie,to mega ważne doświadczenie,mówi się,że jeszcze bardziej scala związek, ale jak przeczytaliśmy w syt. nr 1 ,nie zawsze. Nieprzespane noce ,podporządkowanie się pod malca, układanie grafiku pod malca,w przypadku Mamy ,dieta pod malca. Nie ma macierzyństwa takiego jak w filmach- różowego,lukrowanego , niewyjącego wniebogłosy i robiącego piękne,różowe,lukrowe kupy.  W rzeczywiści jest ryk,bo Matka z horyzontu zniknęła, poszarpane sutki i kupa nie tylko we wnętrzu pampersiaka nieraz( czyt. na bodach,legach i dywanie też).
Pozostają jednak fakty niezmienne- Mama to nadal Kobieta,Tata to nadal facet,życie to nadal życie. Nie tragikomedia ,w której żyjemy od aktu I,w którym jest akcja szczepienie to aktu II, gdzie głównym rekwizytem jest nocnik.
Mama nie zmienia płci na płeć matkową. Przeczytałam taki opis czyjegoś zdjęcia z Dzieckiem na fejsie : " Nie wiem jak ja mogłam żyć bez mojej córeczki do tej pory" i nasunęła mi się taka myśl : mogłaś! I Twoje życie było fajne nawet.Bynajmniej moje było. Było inne. Inne rzeczy było ważne,miało się inne priorytety. 

Wszystkie sytuacje opisane na początku są przykładami na to,że rodzicielstwo może dać nieźle w kość związkowi. A bo nagle w łóżku pojawia się dodatkowy lokator,a bo za sprawą tegoż oto lokatora nie można spędzić chociażby godziny sam na sam.
Ciężkie chwile dla rodziców-debiutantów.
Minie troszkę czasu zanim wszystko się unormuje,zanim kobieta 'dojdzie do siebie',zanim znowu poczuje się dobrze w swoim ciele. 

Z czasem przestajesz wyglądać jak poporodowy odwłok,wszystko zaczyna jakoś się układać i okazuje się,że nadal jesteś KOBIETĄ. Nie tylko osobnikiem z barem mlecznym w cyckach, nie tylko tą postacią,która dziecia jakoś wydaliła. Nadal jesteś babką z krwi i kości,która potrzebuje wyjść na drinka z przyjaciółką albo się zwyczajnie bzyknąć z mężem. Nikt Ci na czole nie wytatuował słów 'matka Polka'. Masz Dziecko,tak. I jesteś z tego powodu dumna i szczęśliwa. Ale nadal jesteś tym człowiekiem sprzed Dziecka,masz swoje potrzeby ,marzenia. I mimo,że zawsze w nich jest teraz miejsce dla potomka Twego, to marzysz Ty. Za parę lat będzie on miał swoje małe marzenia,swoje małe pragnienia.  Dziecko wychowuje się na świat,kiedyś wyjedzie,wyprowadzi się,już nie będzie naszym maleństwem sobie bez nas nie radzącym. 
Więc jesteś nadal KOBIETĄ. Przede wszystkim ,potem dopiero Matką.

Nie zatracaj swojej kobiecości i indywidualności z powodu faktu posiadania Dziecka. Bądź piękną i fajną Mamą,taką na którą kiedyś koledzy Twojego syna będą patrzeć jak Bolo na Natalię w Rodzince ( wiedzą o co cho Ci co oglądali :P ).

Wniosków jest trzy:
1) Rodzicielstwo zmienia wiele rzeczy,ale nie powinno zmienić Ciebie i Twojego związku na gorsze.
2) Dziecko wychowujesz po to,by samo kiedyś było rodzicem,fajnym,wyluzowanym rodzicem.
3)Kobieta to istota wszechstronna-ma siłę jak facet,kaprysy jak nastolatek,zachcianki jak dzieciak. Kobieta-Matka jest jak BATMAN,może wszystko.


MM.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz