wtorek, 18 marca 2014

Ojciec. Postać drugoplanowa?

Nie mam zbyt wielu dobrych wspomnień z moim Ojcem. To oddzielna,długa,skomplikowana historia. Jednym z tych niewielu dobrych jest fakt,że spałam z nim do 8 roku życia. Jak miałam roczek urodziła się Katarzyna i chcąc nie chcąc zajęła moje miejsce przy matczynej piersi. Coś trzeba było ze mną zrobić i wylądowałam śpiąc na ramieniu Ojca. Uwielbiałam  to. Czułam się tak bezpiecznie , jak jedyna córeczka tatusia. Do tej pory pamiętam jak pachniał... i nigdy nie chcę tego zapachu zapomnieć. To wspaniałe wspomnienie.

Tata do bardzo ważna postać w życiu zarówno niemowlęcia,jak i nastolatka. Tata to ten osobnik,który nie wychyla się zbytnio ,ale czuwa nad wszystkim co się dzieje w jego rodzinie. Wreszcie Tata to osoba kojarząca nam się z bezpieczeństwem, z odwagą, z siłą , ze stanowczością ,z konsekwencją,z tymi cechami,których najczęściej brakuje zakochanej w Dziecku mamie. Przynajmniej tak być powinno.

Mama nawiązuje relację z Dzieckiem już na etapie życia płodowego,czuje je,czuje jego ruchy,w sumie mają wspólny krwioobieg przez 9 miesięcy. To mama ma cyca, to mama od początku jest z Dzieckiem w domu. Tata tę relację musi budować od podstaw,być może pod względem emocjonalnym jest mu nawet ciut trudniej niż mamie.
To Mama pilnuje kalendarza szczepień i to Mama decyduje kiedy idziemy do przychodni.
To Mama kompletowała wyprawkę i wie ,w której szufladzie komody są bodziaki ,a w której pieluchy tetrowe.
To Mama wstaje w nocy,bo Tata idzie rano do pracy.
Tym samym Dziecko jest z Mamą szczególnie zżyte. To naturalne,normalne i oczywiste-z kim ma mieć większy kontakt niż z osobą,która jest z nim praktycznie non stop?

Chodzi w tym wszystkim po prostu o to ,by Tata nie szedł na łatwiznę (' bo u Ciebie nie płacze'), by starał się w końcu nauczyć się 'rozkładu' dziecinnej szafy, by wreszcie nie szukał wymówki ,że Mama zrobi coś lepiej.
Chodzi o to ,by CHCIAŁ.
Za Tadeuszem Boyem-Żeleńskim powtórzę:
''Z tym cały jest ambaras,  żeby dwoje chciało naraz''.

Obowiązki Ojca nie powinny się kończyć na pośmianiu się jak Dziecko ma humor albo na zagraniu w piłę. Ojciec powinien być kimś , komu Dziecko może zaufać, kimś ,kto spojrzy na coś obiektywniej niż przewrażliwiona Mama,kimś ,kto Mamą 'potrząśnie',gdy ta panikuje i kimś,kto będzie dla Dziecka godzien naśladowania.


Przez to jak ważną rolę w życiu Dziecka odgrywa Mama,Tata często postrzegany jest niestety jako postać drugoplanowa.

Sęk w tym,by był mistrzem drugiego planu.



MM.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz